– Czego zazwyczaj nam najbardziej brakuje, gdy już wybierzemy ostateczną wersje modelu lub temat makiety?
– Wszystkich (wydawałoby się) prostych, drobnych elementów, które pozwalają nam na spersonalizowanie i sfinalizowanie naszego projektu. Czasem jest to garść łusek i amunicji rozsypanej gdzieś w trawie, a czasem romantyczna ławka ogrodowa lub parkowa ustawiona obok dającej ciepłe światło latarni gazowej.
– Kto zatem wie najlepiej czego brakuje przy realizacji wymarzonego projektu?
Ten, kto takich projektów stworzył wiele i za każdym razem utykał przy ich realizacji właśnie na takich drobiazgach i detalach 🙂
– Co w takim razie pozostaje modelarzowi?
– Do niedawna jeszcze nie miał praktycznie wyboru. Jeśli żadna z „dobrych firm modelarskich” nie produkowała takiego zestawu, mógł albo porzucić projekt, albo próbować rzeźbić coś we własnym zakresie z kawałów „złomu modelarskiego” jaki każdy z nas ma w swoim warsztacie, ale … i tu wracamy do punktu wyjścia, bo przecież właśnie nam czegoś brakuje…
Powyższy dialog, który mógłby się ukazać w każdym czasopiśmie modelarskim, czy też wybrzmieć w podcaście jest (w pewnym sennie) skrótem idei jak przyświecała założycielom firmy, której produkty będziemy wam prezentować i polecać.
O kim mowa? O firmie Point of No Return, której produkty pojawiły się ostatnio w naszej ofercie. PnR założył 13 miesięcy temu warszawski (a raczej jak sam to podkreśla – grochowski) modelarz Michał Kacz, wraz ze specjalistką, przed którą projektowanie CAD nie ma tajemnic – Joanną Gniazdowską.
Zaczynali skromnie od „zaledwie” dwóch żywicznych drukarek 3D, dwóch komputerów i i masy pomysłów na zestawy uzupełniające do dioram. Obecnie ich park maszynowy znacząco się rozrósł i wzbogacił miedzy innymi o ploter laserowy i kilka innych ciekawych maszyn, a oferta gotowych produktów liczy już kilkanaście pozycji których jesteś dystrybutorami.